Druga odsłona świątecznej wódki – wódka jak kompot z suszu. Lubicie kompot z suszu? Ja bardzo! Chociaż jakoś nie piję go raczej poza Wigilią… może dlatego właśnie podczas świąt smakuje tak bardzo? Ta wódka smakuje trochę jak kompot z suszu, a na pewno klimatem przypomina smak świątecznego kompotu. Jest prosta, a jej przygotowanie zajmie tylko 24, maksymalnie 48 godzin.
Wódka świąteczna jak kompot z suszu – przepis
Składniki:
- pół litra wódki
- 20 dkg mieszanki suszonych owoców (jak na kompot z suszu, śliwki, morele, jabłka itp.)
- łyżka rodzynek
- pół laski cynamonu
- łyżeczka skórki z pomarańczy (bez białych błonek)
Przygotowanie:
Owoce, cynamon, rodzynki i skórkę wrzucam do dużego słoja, zalewam wódką. Odstawiam na 24-48 godzin, co jakiś czas potrząsam. Słój stoi u mnie na bufecie w kuchni, więc ani w słońcu, ani w zimnie, tak po prostu w temperaturze pokojowej. Po około dwóch dobach odcedzam nalewkę. Może być jej trochę mniej niż pół litra, bo owoce suszone, skubańce jedne, piją wódkę jak szalone :)
ciekawe ale bym to wzmocniła spirytkiem
Całkiem fajny pomysł. Takiego to jeszcze nie piłam. Pozdrawiam!