Kompot z rabarbaru to jeden z takich napojów, które pamiętam z dzieciństwa – jak chyba większość dzieciaków uwielbiałam podjadać surowy rabarbar zanurzony w cukrze :) Taki kompot kojarzy mi się z pysznym, domowym obiadem i oczekiwaniem na truskawki – bo zawsze jak pojawia się rabarbar, to już tylko kwestia czasu, zanim pojawią się też truskawki :) Mój kompot z rabarbaru jest bardzo słodki, bo taki robiła moja mama, ale nie widzę przeszkód, żeby zrobić mniej słodki – z połowy ilości cukru. Można też rozcieńczyć już gotowy zimny kompot wodą mineralną – 3/4 szklanki kompotu i reszta wody.
Kompot z rabarbaru – przepis
Składniki:
- ok. pół kilo rabarbaru
- niepełna szklanka cukru
- nieco ponad litr wody
- 5 goździków
- sok z połowy cytryny
Przygotowanie:
Rabarbar umyć i odkroić zielone części, następnie pokroić w kawałki o długości 1 cm. Wsypać do garnka, wlać wodę, wsypać cukier, goździki i wlać sok z cytryny. Zagotować, a od momentu zagotowania trzymać na wolnym ogniu jeszcze przez ok 20 min. Przelać przez sitko i podawać na zimno lub na ciepło.
A ja własnie dostałam tak ciężko dostępny u mnie rabarbar. Kupiony na placka ale musiałam zostawić trochę na kompot, który piłam ostatni raz chyba właśnie w dzieciństwie. Podoba mi się wersja dodania goździków bardzo lubię ich smak i aromat.Z chęcią skorzystam z przepisu.
A ja kupiłam bez pomysłu, po prostu zobaczyłam i stwierdziłam, że muszę go mieć :) Z goździkami jest pyszny, w sumie można nawet więcej dodać.
Lol coś wspaniałego :D Garden ma napój o smaku rabarbar, malina, jabłko. Może wykombinujesz dla nas przepis żeby domowej roboty coś takiego zrobić :D?
O, to jest myśl :)
Rzeczywiście u nas dziś podobnie:D
:))