Banalny drink złożony jedynie z dwóch składników – whisky i Sprite.
Czy u Was też tak jest, że często jeden alkohol łączy się zawsze z tym samym dodatkiem? U mnie np. gin najczęściej pije się z tonikiem, whisky z colą, żurawinówkę z Fantą itd. A tymczasem – jak się okazuje – przełamanie tego zwyczaju może okazać się bardzo smaczne. Moim zdaniem połączenie whisky i Sprite (lub innej lemoniady) jest znacznie lepsze, niż whisky z colą, nie tak ciężkie, bardziej orzeźwiające. Polecam spróbować.
Whisky & Sprite – przepis
Składniki:
- 40 ml whisky
- Sprite do dopełnienia
- kostki lodu
Przygotowanie:
Szklankę napełnić kostkami lodu, wlać whisky i dopełnić Spritem.
—
Jeśli mój przepis zainspirował Cię do zrobienia własnego drinka – koniecznie napisz o tym w komentarzu albo wrzuć fotkę na drinkową tablicę na Facebooku. Możesz też wysłać ją na kontakt@2drink.pl – będzie mi bardzo miło :)
Popieram komentarz Radka. Jeśli kogoś stać to każdy pije tak jak lubi. Ja pije JDanielsa z Pepsi, bo pepsi ma ostrzejszy smak a Cola jest za słodka. A ze sprite? Nie próbowałem nawet, ale to dobry pomysł by spróbować, bo szczerze już mi się nudziło pic non stop z Pepsi ;)
Ja juz ze spritem nie mieszam. Ostatnim razem wypilem 0,7 Danielsa ze spritem. Niby wszystko ok dopoki nie zachcialo mi sie wstac. Parter i do rana ;)
Haha, obawiam się, że to mogła nie być wina Sprita :D
Zdecydowanie do drinków tańsze alkohole. Osobiście uważam, że nie po to kupuje się dobre, kilkunasto – kilkudziesięcioletnie whisky żeby je później mieszać z colą itp., ale przyznam, że ze sprite’m jest naprawdę dobre! polecam :)
Chyba że producent przesyła Ci czarnego Jasia w prezencie, wtedy można go mieszać do woli ;)
chyba Was pogięło, czarnego Jasia mieszać z lemoniadą, masakra, lepiej kupić już z lidla i wtedy można kombinować, szkoda kasy na czarnego walkera żeby bo zabić spritem
No cóż, zależy co kto lubi :) Chociaż ja też generalnie uważam, że do drinków najlepiej kupować tańsze alkohole bo i tak nie czuć różnicy w smaku.
Niedawno znajomy mnie zapytał, z czym można pić whiskey oprócz coli, bo tak mu nie smakuje.Oczywiście odpowiedziałem: ze spritem! Wieczorem dostałem odpowiedź smsem: „Ze spritem bardzo dobre. Nawet Kasi smakuje”. Wystarczy spróbować i potem już nie będzie się wracać tak chętnie do coli.
No właśnie ja też nie wiem skąd ta popularność whisky z colą, ja też wolę ze spritem.
A Ja pije whisky z górnej półki tez ze spritem, bo co? bo nie wolno? Ludzie każfy robi to co lubi i także pije co mu smakuje. jesli kogoś na to stac to czemu nie, Ja osobiście nie wypije czystej nawet za 1000 zł za 0,5 l
Kiedy kupisz drogą whisky i wymieszasz ją ze spritem albo colą … to na dłużej jej wystarczy ;)
Mówiąc bardziej poważnie, to tańsze (krócej leżakujące warianty) są robione z zamysłem ich mieszania i nie są tym samym produktem, który leżakuje po prostu dłużej i z tego powodu miałby być droższy.
Whisky do mieszania musi być intensywniejsza, żeby była wyczuwalna z dodatkami. Jeśli komuś smakuje bardziej, też ta dłużej leżakująca i łagodniejsza wersja z jakimś dodatkiem, to rzeczywiście pewnie nie do końca o to chodziło jej autorowi, ale też ciężko powiedzieć, że wyrzuca pieniądze, skoro akurat taki wariant mu bardziej odpowiada. Zgadzam się, że każdy robi to co lubi i pewnie też uznaje inne proporcje tego mieszania.
Dzisiaj spróbuję ze Sprite’m